UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki czemu działa lepiej Czytaj więcej…

Zrozumiałem
< Powrót do aktualności wus włocławek

Wakacyjne wspomnienia

piątek, 03, sierpień 2018

W imieniu Zarządu i własnym, witam wszystkich członków Stowarzyszenia Włocławskiego Uniwersytetu Seniora przy Kujawskiej Szkole Wyższej. Gorące lato troszkę nas rozleniwia, ale stwarza doskonałe warunki do wypoczynku.

Pozdrawiam serdecznie i proszę o rozsądek korzystających z kąpieli słonecznych, z których tak dużo czerpiemy witaminy D, ale jednocześnie często sobie szkodzimy. Rozsądek i brawura nie zawsze stanowią parę.

Ja jednak z innej beczki! Stanisław Golis, długoletni członek Stowarzyszenia, a jednocześnie bardzo aktywny członek Zarządu Stowarzyszenia, opracował, wdrożył i przygotował informację, w której częściowo dowiadujemy się o potrzebach jakie mogą być, a których brakuje naszym studentkom i studentom Trzeciego Wieku. Jest to cząstkowa opinia naszych członków Stowarzyszenia, bo dotyczy tylko tych, którzy są obecni na czwartkowych wykładach. (To jest 25%). Ponieważ każdą opinię członków Stowarzyszenia Włocławskiego Uniwersytetu Seniora traktujemy bardzo poważnie Zarząd zamierza złożone opinie poddać szczegółowej analizie.

Na czwartkowych wykładach 100% członków widzi tematykę zdrowia i profilaktyki zdrowotnej jako najważniejszą. Trudno się dziwić! (Szlachetne zdrowie, ten tylko się dowie, kto je stracił). Ponieważ ankieta w swojej treści zawiera 8 dalszych zagadnień i były zgłaszane również inne potrzeby, to z nadesłanych opinii widzimy pewne różnice. Nasi członkowie oczekują szeroko rozumianej integracji społecznej. Spełniają swoje zainteresowania, a często i marzenia, których nie doświadczyli w swoich środowiskach rodzinnych na warunkach jakich nie było. Na przekór ogólnej opinii ankietowani interesują się polityką, nie zawsza rozumiejąc ludzi od lat uczestniczących w tej polityce. Chcą słuchać wykładów dziennikarzy i publicystów, którzy z tego środowiska się wywodzą. Chętnie spotkaliby na wykładach artystów i aktorów teatru. Interesują się kosmosem i nowymi odkryciami naukowymi. Prawie 100% ponownie chcę spotkać na wykładach Macieja Jastrzębskiego i Andrzeja Persona, jak również nie wykluczają spotkań z naszymi członkami Stowarzyszenia, znanymi w środowisku Włocławka i nie tylko. (Często tak bywa, że cudze chwalimy, a swego nie znamy). W ramach integracji chętnie chcemy uczestniczyć w jednodniowych wycieczkach turystycznych, bo taniej i więcej można zwiedzić. Chcemy chodzić do kina, do teatru, opery. Chcemy również spełniać się na parkiecie przy dobrej muzyce. Czy jest to dużo? Sądzę, że dużo za mało. Lata naszej bardzo ciężkiej pracy przy budowie tego, co otrzymały w spadku nasze dzieci, a mam na myśli wykształcenie, mieszkania, drogi, miejsca pracy, dobra kultury i wiele innych, kwalifikuje nas do tego wszystkiego. Na temat ankiety tyle i tylko tyle.

Chcę jednak tym tematem wywołać temat następny. Pytam często sam siebie co nasze Stowarzyszenie Senioralne ma dalej robić, żeby nie powtarzać starych schematów i twórczo się rozwijać. Jak zgłębiać nasze zainteresowania w klubach, kołach zainteresowań w naszej bardzo licznej rodzinie i na jakich zasadach to robić? A czy kluby, koła, imprezy integracyjne i okolicznościowe to wszystko co nas łączy? Ja wiem, że to nie wszystko. Od 10-lat jestem emerytem. Pamiętam bardzo dużo i to co doświadczyłem bardzo dobrze zapamiętałem. Będę przekazywał te wartości dalej, na ile starczy sił i zdrowia. Nic nowego w każdej historii emeryta. Tak ma bardzo wielu, a chciałoby się, by tak mieli wszyscy. Dlatego jednoczmy się w tych poczynaniach. Są w nas jeszcze bardzo duże pokłady energii i nie wykorzystanej inicjatywy. Wbrew pozorom dalej jesteśmy gotowi do wzajemnej pomocy i wzajemnego wsparcia. Widzimy uśmiech na ustach tych, których spotykany na wykładach i różnych imprezach. A może to taki grymas przypominający ten uśmiech? Mówimy sobie do widzenia i do zobaczenia, a nie wiemy, co dzieje się za drzwiami domów, do których wchodzą nasi znajomi. Dlatego tak dużo możemy jeszcze dla siebie zrobić. Pomimo gorącego lata i szkolnych wakacji namawiam naszych członków Stowarzyszenia do własnych wspomnień i relacji . Życie pisze różne scenariusze .

Z wakacyjnym pozdrowieniem

Stanisław Grzegorzewski