UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki czemu działa lepiej Czytaj więcej…

Zrozumiałem
< Powrót do aktualności wus włocławek

WYCIECZKA DO KAWONU w Gostyniu

wtorek, 10, lipiec 2018

W dniu 05.07.2018 r. o godzinie 6 rano wyjechaliśmy z Włocławka w kierunku Poznania, by udać się do Zakładu Zielarskiego w Gostyniu.

Dojazd na miejsce docelowe zajął nam więcej czasu niż planowany, ale ok godz. 10-tej, byliśmy na miejscu, gdzie przywitała nas Pani menager Bernadetta Staśkiewicz. Zostaliśmy oprowadzeni po zakładzie, w którym produkowane są różnego rodzaju produkty zielarskie, zarówno herbatki ziołowe jak i zioła w opakowaniach jednostkowych. Przechodząc przez linie produkcyjną Pani Bernadetta opowiadała nam skąd pochodzą zioła przerabiane przez zakład. Przeważnie są to plantatorzy polscy, ale także są produkty pochodzące z Ukrainy a nawet z krajów Afryki produkty Kawonu są w 100 % produktami naturalnymi w herbatkach np. malinowych jest naprawdę w 100% malina a w żurawinowej jest żurawina bez dodatków takich jak cukier, sztuczne barwniki, zagęstniki i inne chemiczne dodatki w dużych ilościach. Zostaliśmy przyjęci bardzo miło, poczęstowano nas herbatkami różnego rodzaju, dostaliśmy drobne suweniry. Robiliśmy zakłady w sklepie zielarskim oraz ścinaliśmy lawendę ze specjalnie dla nas zostawionego poletka, ponieważ w tym roku ze względu na wysokie temperatury lawenda została już ścięta w czerwcu. Spotkał się z naszą grupą wycieczkową właściciel zakładu Pan Jan Nowak, opowiedział nam różne ciekawostki o ziołach o ich właściwościach, działaniu i o historii zielarstwa w Polsce. Była to bardzo miła i pouczająca wizyta dla wszystkich uczestników wyjazdu.

Następnym miejscem na naszej trasie było Sanktuarium Matki Bożej na Świętej Górze w Głogówku. Zwiedziliśmy Bazylikę Mniejszą z 14-tego wieku po której oprowadził i historię której opowiedział przesympatyczny, pełen humoru ksiądz misjonarz Stanisław Gawlicki. Bazylika jako budowla jest kopią Kościoła Santa Croce we Florencji zarówno na zewnątrz jak i na wewnątrz jest bardzo piękna a jej wnętrze potrafi zachwycić. Jeszcze słowo o naszym przewodniku ks. Stanisławie, który tak nam opowiadał różne anegdoty i z takim humorem, że co chwilę wybuchały salwy śmiechu, co naprawdę rzadko zdarza się podczas zwiedzania kościołów. Dalszy etap wyjazdu to Soplicowo, czyli skansen, na terenie którego znajdują się obiekty, w których kręcono "Pana Tadeusza". Reżyserem filmu, był nieżyjący już Andrzej Wajda. Film kręcono pod Warszawą, ale obiekty wykorzystane do filmu zostały wykonane tak starannie i solidnie, że szkoda było je zniszczyć po ukończonym filmie. Przeniesiono wszystkie budynki tj. dwór, zabudowania gospodarcze tj. stodoła, obory, stajnie, karczma, kurnik, lamus oraz inne do Cichowa, gdzie do dziś zajmuje się nimi, prowadzi karczmę i oprowadza wycieczki pan Marek Pinkowski. Pan Marek przygotowywał konie, bociany oraz wypuszczał mrówki, które oblazły Telimenę w filmie. W karczmie zjedliśmy obiad i wypiliśmy kawę. Z zagrody zostały wypuszczone zwierzęta- koń, osioł oraz owce, które podchodziły nawet do stołów, przy których siedzieliśmy. W trakcie obiadu pan Marek bardzo ciekawie opowiadał nam o filmie, o poznanych przy tej okazji aktorach oraz rożne anegdoty z tym związane. Na koniec naszego pobytu tańczyliśmy poloneza, którego takty płynęły z płyty. Wizytą w Soplicowie dotknęliśmy kawałek naszej polskiej historii. droga powrotna przebiegła nam dość szybko i miło, mimo, że trwała cztery godziny. Byliśmy zmęczeni całym dniem dość intensywnym przy temperaturze 30 st. C. dojechaliśmy w dobrych humorach bez żadnych niemiłych przygód do domu. Mam nadzieję, że ten wyjazd będziemy miło wspominać, Ja bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom za miłą atmosferę podczas całego dnia, za uśmiechy, miłe słowa i za wyrozumiałość. Z tak sympatycznymi ludźmi można podróżować, zwiedzać i spędzać czas. Życzę wszystkim miłych wakacji i do zobaczenia na następnym wyjeździe. Wanda Lipowska